Najnowsze wpisy


lip 24 2003 Rybołowstwo
Komentarze: 1

Kolejne zajęcie pomogła mi odkryć Moja Ukochana Pani, gdy przebywałyśmy na działce.Zabierała mnie na pomost, gdzie doskonaliła sztukę zakładania robaka na haczyk. Robak taki doskonale nadawał się do obszczekiwania.Doskonale można było także do niego skakać. Najlepszym jednak wydarzeniam była chwila wyciągania tego kija z wody. Cz esto bowiem zamiast robaka znajdowała się żywa ryba!
Pewien Samiec nie chiał siępodzielić zdobyczą.Wypuścił rybę do wody, a sam udał się do domu. Mnie jednak tak łatwo nie złamie! Przesiedziałam kilka godzin na pomoście, wpatrując się w rybę pływającą przy samym lustrze wody. Samiec-Płotka! Dopiero inna osoba przyszła po mnie i zabrała mnie stamtąd. Płci żeńskiej, oczywiście.
Następnego dnia Moja Ukochana Pani z tamtym samcem wybrali się nad jezioro i złowili mi dwie rybki. Na przeprosiny!Przyjęłam, zagryzłam i... dałam spokój, bo rybami się brzydzę!

czika : :
cze 27 2003 Tęsknota.
Komentarze: 0

Moja Ukochana Pani wyjeżdża...

Na całe dwa tygodnie zostanę sama. Nikt nie będzie ze mną spał, nie pójdę do lasu. Zostanę sama z Tym Samcem, który będzie ze mną wychodził maksymalnie dwa razy dziennie i w ogóle nie da mi pobiegać. Nie wiem, jak wytrzymam bez  zabawy piłeczką, bez tarmoszenia. Myślę, że nad morzem wszystkie plaże i obiekty powinny być przystosowane dla psów.

Ja się załamię...

czika : :
cze 26 2003 Kolejna pasja: szybkie maszyny.
Komentarze: 2

Mam jeszcze jedną pasję, mianowicie samochody. Wczoraj, gdy Mój Okropny Pan podjechał pod dom, udało mi się z niego wymknąć i wskoczyć do auta. Nie rozumiem, czemu nie pozwolił mi jechać razem z nim.

Kocham szczególnie jazdę na przednim siedzeniu, gdy widzę całą drogę. Mogę sobie wtedy wyobrażać, że to ja kieruję autem. Myślę wtedy, że to ja rządzę, że ja decyduję gdzie jedziemy. Cały ludzki świat leży u moich stóp...

Jednak mimo wszystko nie pozwolił mi jechać. Czułam się zrozpaczona. Ani na wieczorny spacer mi pójść nie pozwolił. Nie wiem, co się z tym facetem dzieje... SAMIEC, po prostu...

czika : :
cze 24 2003 Ten rudy kolor włosów...
Komentarze: 2

Uwielbiam wiewiórki... Naprawdę. Sama nie wiem. Obiecuję sobie i wszystkim, jeszcze przed spacerem, że dzisiaj za żadną biegać nie będę. Jestem jednak niesamowicie słaba. Gdy tylko jej ruda sierść mignie mi przed oczami, to ruszam, rwę się niesamowicie. To jest silniejsze ode mnie! Nieważne, czym zajęta jest Moja Ukochana Pani. To jest po prostu pasja. Dzisiaj prawie urwałam jej rękę- to nic, przecież wiewiórki są naprawdę najważniejsze. Widzę w nich siłęi urok za razem. Piękne, zwinne, smukłe i silne. Łapkami przenoszą szyszki, bawią się, skaczą po drzewkach. To takie urocze!!! Widzę w nich coś, czego żaden psi samiec nie posiada, są po prostu fenomenalne w swojej wielkości. I niech się nie dziwi Moja Ukochana Pani, że przeszkadzam w nieodpowiednich momentach. Niech mnie zrozumie, niech wie, że to jest coś głębszego...

czika : :
cze 24 2003 Jestem!
Komentarze: 1

Cześć!

Postanowiłam założyć bloga. Trudne to, gdy jest się psem, gdyż procedury są o wiele bardziej skomplikowane. Ale nic, udało się...

Więc zaczynamy...

3...

2...

1...

Start!

Nazywam się Czika, mieszkam na północy tego kraju. Ciężko to powiedzieć, ale... Jestem psem rasy jamnik. Mam prawie sześć lat (23.11.1997r.- to data moich urodzin). Mam wspaniałe, króciutkie, brązowe włosy (niby sierść) i chrakterystyczne dwa loczki na pośladkach. Ogólnie nie odbiegam wyglądem od innych jamników. Mój charakterek natomiast wszyscy uważają za FENOMENALNY... Jestem niesamowicie uparta, nie dam się do niczego zmusić. Moje główne zajęcia to: leżenie na kanapie zjadanie tego, co mi nałożą oraz tego, co sama sobie wezmę piszczenie skakanie dotykanie innych zimnym nosem patrzenie na wszystkich z pogardą lub litością spanie w łóżku z Moją Ukochaną Panią witanie mojego pana, gdy wróci z pracy... wychodzenie na dwór i latanie za piłęczką

Ogólnie jestem dosyć zapracowanym psem, ale szanuję to, co mam i jestem z tego szczęśliwa.

czika : :